Ostatnio pojawił się materiał, w którym mówiłem o tym, że rozmawiałem z ludźmi na konferencji i wtedy pierwszym pytaniem było: jak zatrudnić pierwszego marketera, jak rozpocząć marketing? Ale było drugie najczęstsze pytanie, a że ja prostym człowiekiem jestem i lubię odpowiadać na zadawane często pytania, to drugim pytaniem było: Jak to jest z tym LinkedInem? Jak zrobić profil? Jak tam działać, żeby to działało i przynosiło rezultaty? I w tym odcinku podzielę odpowiedzi na to pytanie na dwie części. W pierwszej części odpowiem na to jak moim zdaniem należy zbudować profil na LinkedIn, a w drugiej podzielę się z wami tym, jakie wyniki osiągam. To znaczy, jakie wyświetlenia mają poszczególne posty, pokaże wam moje publikacje i dzięki temu będziecie mogli zobaczyć, co realnie na tym LinkedIn w moim przypadku działa. Czyli najpierw trochę teorii, a potem trochę praktyki. Zaczynamy, uwaga przed dziesięcioma sekundami, zacząłem nagrywać ekran dopiero.
Najważniejsze elementy profilu LinkedIn
Zdjęcie profilowe
No dobrze, zacznijmy od tego, że jesteśmy właśnie na moim profilu. I teraz za moment opowiem Wam, co tutaj widzicie i co moim zdaniem jest istotne, aby ten profil działał i teraz pierwsza rzecz, na którą chciałem zwrócić uwagę, to zdjęcie. Więc oprócz tego, że jestem na nim ja, więc nic fajnego, to uważam, że zdjęcie powinno być zbudowane w taki sposób, że wypełnia ono większość obrazu, który widać na zdjęciu. Dlaczego? Dlatego, że tutaj widzicie po prawej stronie, że część ludzi widoczna jest w postaci bardzo małych kółeczek, jeżeli tej twarzy nie widać, to najczęściej ludzie nie będą was na tym LinkedIn w ogóle kojarzyć.
Zdjęcie w tle
Druga rzecz, którą tutaj widzicie, to moje zdjęcie tle. I teraz zdjęcie w tle powinniście użyć do tego, żeby połączyć twarz z logotypem. Dlaczego? Dlatego, że cześć ludzi moje kojarzyć tylko moją twarz i tylko kojarzyć mnie z miejsca, w którym byłem, byłem gdzieś na konferencji czy gdzieś mnie widzieli kiedy robiliśmy wspólnie biznes, ale cześć ludzi, która wejdzie na mój profil, może kojarzyć tylko SellWise, albo AdWise, albo HireWise, albo jeszcze inną firmę. I teraz to miejsce jest prawie zawsze po to, żeby połączyć te dwa punkty styku, żeby pokazać, że moja twarz łączy się z drugim punktem styku, czyli z logotypem tej konkretnej firmy i teraz działa to na korzyść zarówno dla tych, którzy kojarzą waszą twarz, jak i na korzyść dla tych, którzy kojarzą wasz logotyp czy organizacje. Więc bardzo ważne, żeby tu nie umieszczać zdjęcia gór, zdjęcia lasu, czy zdjęcia płytki jakieś komputerowej, czy czegoś innego, to nie jest po to, zdecydowanie lepiej jest tutaj pokazać logotypy waszej firmy. Jeżeli myślicie o tym, żeby coś dodać, czyli jakieś dodatkowe hasło – świetnie, byleby nie było tutaj zbyt wiele rzeczy.
Tytuł – opisz, czym się zajmujesz
Następnie zwróćcie uwagę – tu jest mój tytuł, czyli „Rozwój Sprzedaży i Marketingu B2B”. Dlaczego to nie Założyciel WiseGroup jest tutaj na początku? Bardzo wiele osób ma na LinkedIn w opisie, key account manager w XYZ, albo szef sprzedaży oraz regionalny kierownik do zarządzania do spraw wszelakich w firmie XYZ i teraz wiem, że poniekąd na pierwszy rzut oka może się to wydawać dobrym pomysłem, ale zwróćcie uwagę, że key account manager i regionalny kierownik w różnych firmach oznacza zupełnie co innego, a dwa jeżeli nie kojarzę, co robi wasza firma, to nie wejdę na wasz profil, a mój profil, jeżeli ktoś rozwija sprzedaż i marketing B2B, może przyciągnąć tych, którzy rozwijają sprzedaż i marketing B2B, bo zobaczą to w moim nagłówku. To, że jestem założycielem WiseGroup, dla większości ludzi nic nie mówi. To, że rozwijam marketing B2B już jak najbardziej. Czyli na przykład jeżeli ktoś dostarcza opony, to dosłownie powinien mieć w nagłówku, dostarczam opony. Możecie to napisać ładnej, możecie to napisać piękniej: dostarczam opony najszybciej w Polsce, najbardziej kompleksowy sklep z oponami, obojętnie, byleby to było coś, czym realnie, rzetelnie na co dzień zajmujecie, mój nagłówek się ostatnio skrócił. Ja tu miałem kiedyś napisane, że jestem podcasterem w NSM, ostatnio to bardzo skróciłem i wprowadziłem to, że uwielbiam tworzyć, bo to są dwa słowa, które najbardziej opisują mnie jako człowieka. Zresztą widzicie, że ja aktualnie tworzę, ja naprawdę uwielbiam tworzyć, czy nowe filmy, czy podcasty, czy nowe firmy, a nie filmy, filmy i firmy, o to jest to, co lubię tworzyć i lubię pisać, lubię nagrywać, to w pewien sposób mnie opisuje i rzeczywiście się tutaj znalazło.
Chciałbym zwrócić waszą uwagę, na ten drobny przełącznik po prawej stronie. Właśnie przełączyłem się na angielską wersję mojego profilu, a teraz przełączyłem się na Polską. I LinkedIn ma taką piękną funkcjonalność, która to umożliwia, a bardzo mało osób z niej korzysta. To znaczy na przykład na polskim rynku, mój profil powinien być bardziej skoncentrowany do polskich dystrybutorów, a na zagranicznym rynku powinien się skupić na tym, że pozyskuje tych dystrybutorów i LinkedIn zadziała w taki sposób, że jeżeli ktoś ma LinkedIna po Polsku to zobaczy Polską wersję waszego profilu, a jeżeli ktoś ma LinkedIn po angielsku bądź w innym języku, to zobaczy angielską wersję Waszego profilu, co jest genialne i teraz zarówno na angielską wersję waszego profilu jak i na polską możecie treści napisać osobno, co pięknie pozwoli wam wysegmentować jak wasz profil jest stworzony w zależności od tego czy wchodzi na niego ktoś z Polski, czy z zagranicy. Piękna funkcjonalność, która jest niestety zbyt rzadko wykorzystywana, nawet jeżeli to mają być takie same profile tylko przetłumaczone, to oczywistym jest, że jeżeli ktoś wejdzie na wasz angielski profil, to z dużą chęcią, jakby chętniej nawiąże z wami jakąś relacje.
Wyróżnione posty
Tutaj jest sekcja featured, czyli posty, z którymi chciałbym, żeby ktoś się zapoznał i ja tutaj umieszczam posty, które są najbardziej popularne, które najlepiej tłumaczą, kim ja jestem. Wy tutaj możecie jeżeli ktoś sprzedaje opony, wrzucić nasz najlepszy post o oponach, który w sposób piękny tłumaczy klientowi, w jaki sposób te opona można użyć, co można kupić, gdzie można kupić, jak można kupić, za ile można kupić i co można zrobić. Tu możecie umieścić dużo tych rzeczy.
Sekcja: aktywności
Tu jest sekcja aktywności, do niej wrócimy na koniec, aby pokazać Wam, jakie notuje wyniki, ale tu jest sekcja, w której opisuje mnie i teraz zwróćcie uwagę, że mnie opisuje w taki sposób, że mówię, ja wierzę, stworzyła się taka moda ostatnio, że opisuje się ludzi z perspektywy trzeciej. Osiągnął wielki sukces zawodowy, dzisiaj jest przedsiębiorcą, filantropem i innowatorem i myślicielem. Z perspektywy trzeciej brzmi opisywanie tych rzeczy brzmi nieco komicznie, bo to jestem ja i to jest mój profil. Więc ja tutaj opisuje: wierzę, że rozwój sprzedaży to proces. Z wykształcenia jestem informatykiem, trenerem biznesu, absolwentem. Kiedyś zacząłem tak biznes, dzisiaj prowadzę te biznesy, jestem autorem podczastu i tutaj też znajduje się, że nagrywam Wise Business School, na którym teraz się widzimy. W moim przypadku nie ma odwołania do kontaktu ze mną, bo trochę nie chcę, żeby ludzie się ze mną kontaktowali, bo wolę, żeby kontaktowali się z firmami, które mam, dlatego daje tu odnośnik do WiseGroup, gdzie są wszystkie firmy, które aktualnie prowadzę i jestem tam możliwość kontaktu z nami.
Sekcja: doświadczenie
Teraz jesteśmy na etapie mojego doświadczenia. To jest pięć moich aktualnych doświadczeń, pięć firm, które aktualnie prowadzę i w każdej firmie, rozpisuje się, nie co ja robię w tej firmie z myślników, tworzenie strategii, pomoc w sprzedaży, zarządzanie marketingiem, bo to nikogo nie obchodzi, oprócz rekruterów. Jeżeli tworzycie profil dla rekrutera, bo szukacie pracy, jasne, natomiast ja nie tworzę profilu dla rekrutera, tylko tworzę profil dla klienta i to jest większość profili teraz na LinkedIn, czyli opisuje czym zajmuje się SellWise, co robi i jak się z SellWise kontaktować, czym zajmuje się AdWise, co robi i jak się z AdWise skontaktować, HireWise, akademia i na koniec Let’s automate. Czyli tak naprawdę rozpisuje tutaj najważniejsze obszary z perspektywy klienta i głównie dotykam tego, że na przykład skupiamy się na zwiększaniu wyników sprzedaży poprzez budowę skutecznych procesów, rozwijanie skalowalnych modeli biznesowych, projektowanie nowoczesnych strategii sprzedaży i marketingu itd. bo to i podkreślam, że naszą siłą jest łączenie sprzedaży, marketingu, technologii i skutecznych metod zarządzania w jednym projekcie, a nie w pięciu firmach i to jest bardzo ważne, że tutaj rozpisujecie swoje doświadczenie, ale nie z perspektywy tego, że ja mam doświadczenie takie, że robię to, tylko z perspektywy tego, co robią te firmy i tutaj możecie też sterować kolejnością doświadczeń, tak żeby ktoś je czytał w takiej kolejności, na jakiej Wam zależy.
Sekcja: edukacja
Potem jest sekcja edukacji, która pokazuje, że jestem informatykiem, że studiowałem MBA, że skończyłem szkołę trenerską i jest to pewnie jakaś informacja, która nieco bliżej przedstawia dlaczego jestem takim człowiekiem jakim jestem. Jeżeli dużo mierzę, liczę i odpowiadam za strategię, to nauczyłem się tego z MBA. Jeżeli nauczyłem się ludzi uczyć, czy opowiadać w taki sposób zrozumiały, to nauczyłem się tego, ze szkoły trenerskiej, a to, że lubię technologie, to oczywiście dlatego, że jestem informatykiem.
Sekcja: umiejętności
Następnie tutaj są umiejętności i teraz kiedyś była bardzo duża moda na to, żeby te umiejętności potwierdzać. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak to dzisiaj wygląda i wiem, że jest to sekcja, która jest głównie do rekruterów, oni wpisują kompetencje, których poszukują i dzięki temu kojarzą Was jako ludzi. Nie kojarzę scenariusza, w którym klienci z tego szczególnie korzystają. Pamiętam na pewno sytuacje, w której ktoś znalazł nas, dlatego, że szukał kompetencji dotyczącej HubSpota, my jesteśmy profesjonalnym partnerem HubSpot na Polskę i trafił na przykład na Filipa, który u nas za to odpowiada. Notabene polecam wam kanał WiseTools. Oczywiście warto tutaj wpisać kompetencje, które realnie macie.
Sekcja: rekomendacje
Następnie sekcja z rekomendacjami. Fakt o rekomendacjach jest taki, że jeżeli o nie nie prosicie, to one nie spływają. Natomiast bardzo dobrze wyglądają na profilu i rzeczywiście warto je mieć. W moim przypadku jest ich kilkanaście czy kilkadziesiąt i one w jakiś sposób pokazują, jaki jestem jako specjalista i czego można się po mnie spodziewać. Na pewno dobrym jest, kiedy one się pojawiają.
Sekcja: kursy i języki
No i na koniec pokazuje moje kursy i języki, w których mówię oraz zainteresowania. Więc kluczowe informacje, które powinniście zapamiętać to to, że profil tworzycie dla klientów, profil tworzycie tak, żeby wyraźnie pokazać punkty styku, profil tworzycie też tak, żeby zachęcić, żeby na niego wejść poprzez tagline, poprzez to co się w nim znajduje. Profil tworzycie tak, że jest trochę landing pagem waszej osoby i tego co możecie mi jako klientowi, dać, pomóc, w czym możecie mi po prostu pomóc, tak kropka. I jest ta druga cześć, obiecałem wam, że pokaże wam statystyki moich postów, co u mnie działa, dlatego, że tutaj jest wiele mitów krążących. Patrzcie, właśnie patrzycie na post, który nie ma obrazka, jest złożony z samego tekstu, na dodatek tego tekstu jest dużo i ten post został polubiony przez prawie 500 osób i dotarło do prawie 40 000 osób. Zwróćcie uwagę dalej, jest kolejny post, który ma sam tekst, czyli teoretycznie jest do kitu, dotarł do 30 000 ludzi, ma 210 komentarzy i jest prosty.
Najlepsze posty na LinkedIn
A teraz uwaga, najbardziej niesamowity post ze wszystkich. Napisałem, że lubię komunikaty wprost i w AdWise od marca-kwietnia, mamy miejsce dla dwóch-trzech klientów, opisałem co się stanie kiedy klient do nas trafi i odpowiedziałem na pytanie: czy to drogie. I uwaga w rezultacie tego postu, zgłosiło się do nas ponad 20 klientów właśnie o pomoc we wdrożeniu marketingu B2B w ich organizacjach, a sam post dotarł do ponad 20 000 ludzi, co teoretycznie jest nieracjonalne. Na dodatek tutaj jest od razu nasza strona internetowa i można na nią wejść, co jest ciekawe.
Tutaj widzicie post, w którym bezpośrednie reklamuje kolejny semestr naszej akademii SellAngels, to również dotarło do ponad 11 000 ludzi i tu jest kolejne pytanie. Co Waszym zdaniem jest niezbędne, aby móc sprzedawać produkty/usługi drożej niż rynek? Nie wymądrzam się, tylko pytam ludzi. 60 000 wyświetleń i bardzo dużo komentarzy, tu jest miejsce, w którym mówię o tym, że rekrutujemy do jednej z naszych spółek. 15 000 wyświetleń. To jest miejsce, w którym pokazuje ten zacny kanał i to również doczekuje się prawie 18 000 wyświetleń pomimo, że to jest link. Pomimo, że to jest link bezpośrednio do filmu, co teoretycznie LinkedIn tego nie promuje.
Teraz widzicie, że mimo że te posty są bardzo różne, to tu jest na przykład post, który dotarł do 150 000 ludzi i rzeczywiście dużo dobrego nam dał. To jest moja osoba historia o tym, co się wydarzało w ostatnich miesiącach, na przykład i rzeczywiście bardzo dużo ludzi do tego dotarło. Zdarza się też, że kiedy napiszę coś bardzo kontrowersyjnego, jak na przykład to, że spędziłem ostatnie 3 tygodnie w Stanach i nie rozumiem, dlaczego ludzie mówią, że jest to najlepsze miejsce do życia: 100 000 wyświetleń. I tak naprawdę gdyby przeliczyć ile kosztuje dotarcie do tylu ludzi w innych social mediach, a jak łatwe jest to na LinkedIn, kiedy napiszecie ciekawy post, to okaże się, że dotarcie organiczne na LinkedIn jest jednym z najszerszych dotarć.
Tu jest na przykład zdjęcie z wigilii i z wigilii dwa lata później, które pokazuje, jak rozrósł się zespół, jest wigilia 2020, jest wigilia 2022 i to też dotarło do 30 000 ludzi.
Podsumowanie
Z mojej pespektywy LinkedIn jest obecnie jednym z najlepszych, najprostszych sposobów, żeby mówić o czymś ciekawym do bardzo dużej grupy ludzi. Dotarcie organiczne, jeżeli napiszecie w sposób ciekawy, jest przeogromny.
Oczywiście, jeżeli używałbym LinkedIn tylko do sprzedaży i każdy mój post byłby o tym, że a teraz mam nowy produkt, to zapewne nie byłoby tu zbyt wielu zaangażowanych ludzi, ale chce Wam powiedzieć, że jeżeli zaczniecie odpowiedzialnie budować swój profil i zaczniecie pisać o rzeczach, które są ciekawe, dla Waszej grupy docelowej, nie dla was, to jest ważne. Dla Waszej grupy docelowej. Jeżeli moim targetem byliby świetni montażyści, to poszedłbym do Klaudiusza, który stoi za kamerą i spytałbym go, co go interesuje, co by chciał wiedzieć, co go ciekawi i pisałbym na ten temat, po to, żeby dotrzeć do takich ludzi jak on, a nie do takich ludzi jak ja. Czyli ja Szymon nie pisze o tym co ciekawi Szymona, tylko ja Szymon, ja chce dotrzeć do Klaudiusza czy tam piszę o tym co interesuje Klaudiusza, pewnie wiecie, o co mi chodzi i tym pięknym apelem, kończymy ten odcinek.