#odcinek M09
M09: Zaplanuj content marketing, który odmieni Twoją firmę (TOFU) #WdrażamyNSM
Na podstawie ostatnich odcinków jesteście już w stanie pewnie umiejscowić content marketing w odpowiednim miejscu lejka. Tłumaczyliśmy już buyer personę i lejek marketingu B2B. Jeżeli nie wiesz, gdzie dokładnie content marketing w tym lejku marketingowym się znajduje, po co on jest i jakie ma zadania, to jest odcinek dla Ciebie.
Aby strategia content marketingowa była dobrze zaplanowana, najpierw radzę zmapować proces zakupu i wtedy ustalić, który rodzaj klientów w ogóle content marketingu potrzebuje. Do których klientów tą strategią content marketingu powinniśmy kierować. Podawaliśmy przykład firmy sprzątającej fabryki, której trudno byłoby stworzyć ciekawy content marketing, który miałby szansę spłacić się mądrze dla tej firmy. Oczywiście we wszystkich tych, takich uniwersalnych zasadach, które tu przytaczam, są dziury. Bo pewnie znalazłby się ktoś, kto byłby w stanie sprawić swoją ogromną kreatywnością, że coś by się zadziałało w tej strategii marketingowej. Nie mniej, warto mieć do tego pewien dystans.
Content marketing: na początek koncepcja i tworzenie strategii, a dopiero później ustalanie tematów
Dlaczego tak wiele osób opracowuje najpierw tematy, a potem dopiero zastanawia się, co robić? Wynika to z tego, że podczas oglądania, słuchania, czy konsumowania treści, wszystkim się wydaje, że to te tematy są najbardziej istotne. Wynika to z tego, że nie widzą najczęściej całego obrazka. Dlatego zachęcam was, żeby nigdy nie robić tego w tej kolejności. Tematy to sobie ustalmy, jak będziemy mieli koncepcje, co w ogóle chcemy zrobić — strategię content marketingu. Później będziemy się zastanawiali nad tematami.
Strategia content marketingowa: Jaki jest cel twojego content marketingu?
Ja ten cel w marketingu B2B prawie zawsze rozumiem tak samo. Bo celem content marketingu w lejku marketingowym B2B jest przyciągnięcie na swoją orbitę swojej buyer persony. I sprawienie, że ta buyer persona na tej orbicie zostanie. I dosłownie w taki sposób powinniśmy to definiować. Dlatego, że wiecie już, że content sprzedażowy, to nie jest to samo, co content marketing.
Content sprzedażowy to miejsce, gdzie ci ludzie, którzy na tę orbitę trafią, powinni się udać. Czyli teraz, zwróćcie uwagę, idąc w metaforę, którą już słyszeliście w tej serii, to BoFu, które zrobiliśmy, content sprzedażowy jest domem, do którego kogoś zapraszamy. Jego celem jest generowanie leadów i zwiększenie sprzedaży. Ta strategia content marketingowa jest, de facto, ścieżką do tego domu i tym, co widać na zewnątrz. Jest pewnym zaproszeniem, żeby z tym BoFu, z tym dołem lejka się zapoznać.
Więc prawie zawsze celem content marketingu w lejku marketingu B2B jest przyciągnięcie, zebranie uważności od swojej buyer persony. Ten drugi cel jest nawet ważniejszy – utrzymanie później tej uważności. Ta seria to jest element strategii content marketingowej. Naszej. Jest zaprojektowana w taki sposób, że pokazuje jak budować sprzedaż i marketing. Więc przyciągnie ludzi, którzy chcą budować sprzedaż i marketing. Jest też serią. Publikujemy odcinku regularnie, więc to też sprawi, że nasza buyer persona zostanie z nami na dłużej. Wyzwanie #WdrażamyNSM jest idealnym tego przykładem.
Strategia content marketingowa: działaj jak dobre wydawnictwo
Oprócz tego, że rozumiemy ten cel, że chcemy przyciągnąć buyer personę, to później będziemy chcieli, żeby ta buyer persona została z nami na dłużej. Od momentu, kiedy zdecydujemy, że chcemy to robić, to stajemy się wydawnictwem.
A co robi wydawnictwo? Wyobraźcie sobie na chwilę, jak zachowują się ludzie w wydawnictwie. Co jest ich celem? Jak pracują?
Poszukiwanie wartościowych treści
Ludzie w wydawnictwie np. będą regularnie polowali na ciekawe tematy. Na przykład będą starali się opowiedzieć o nich w ciekawy sposób. Będą starali się dotknąć tematów, które są aktualne. Tematów nieco kontrowersyjnych, być może. Takich tematów, które sprawią, że czytelnicy będą chcieli doczytać.
Dostarczanie wartościowych treści społeczności
Wydawnictwo np. będzie budowało społeczność, będzie mówiło do swoich czytelników, do swoich widzów, do swoich słuchaczy. Będzie jakby nawiązywało jakoś. Zrobi dla nich konferencję, zgromadzi ich dookoła siebie.
Szacunek do potencjalnych klientów
Co więcej, wydawnictwo będzie też dbało o swoich czytelników, słuchaczy i widzów. To znaczy, wydawnictwo np. (dobre wydawnictwo! Bo tak to trzeba nazwać) nie pozwoli reklamować scamu. Nie będzie wrzucało reklam co dwie strony. Chyba że jest to pewna gazeta dla biznesu, w Polsce (odchrząknięcie). Dobrze, nieważne. I ta gazeta będzie dbała o swoich czytelników, słuchaczy, widzów.
Ja podam wam przykład dotyczący tego podcastu, bo od jutra mógłbym zarabiać o 200-400 tysięcy rocznie więcej, może nawet jeszcze więcej, jeżeli bym dopuścił sponsorów do tego podcastu. Czyli leży 200-300- 400-500 tysięcy rocznie, których ja w ogóle nie dotykam, bo nie chce tego robić słuchaczom. Mógłbym w tej chwili mieć 4 sponsorów tego podcastu, mógłbym w tej chwili zaprosić 6 osób, które w ostatnim tygodniu chciało się do tego podcastu dostać za pieniądze oczywiście. I zarabiać na tym kasę, ale tego nie robię. Bo dbam jak wydawnictwo, o swoich słuchaczy. W tym konkretnym przypadku.
Regularne publikowanie wartościowych treści
Jeśli jesteśmy wydawnictwem, to też jesteśmy regularni. Mamy harmonogram publikacji treści. Wyobraźcie sobie, jakby to było, gdyby gazeta ukazywała się, w sumie to nie wiadomo kiedy by się ukazywała. Czasami przyjdzie, czasami będzie, czasami nie będzie. To wszystko zależy. Albo, że program telewizyjny, który oglądacie co tydzień, to on czasami jest, a czasami go nie ma. To wszystko zależy. A potem go nie ma przez pół roku, a potem jak mieli czas, to nagrali znowu. No nie. Wydawnictwo musi być regularne, bo inaczej nie zbuduje tego, co chce zbudować.
Tworzenie wartościowych treści przez ekspertów
Kolejne – wydawnictwo nie daje pisać, nagrywać, byle komu. To znaczy, to nie jest tak, że oni chodzą po korytarzu w tym wydawnictwie i mówią tak Ty, Krzysiek, ja wiem, że ty na co dzień, no tutaj sprzątasz u nas w biurze, ale może byś coś napisał do naszej gazety? Napiszesz coś. No to napisz coś ciekawego. No wydawnictwo tak nie robi. Albo nie robi tak, że wydawnictwo dzwoni do content, do jakiegoś copywritera – to ty napiszesz nam jakiś ciekawy artykuł? I on napisał. I oni powiedzieli, że super. No nie, wydawnictwo tak nie robi. To jest bez sensu.
Dbanie o wizualność
Wydawnictwo dba o jakość, to, co oni wydają, ma wyglądać dobrze, a propo brandingu, który omawialiśmy w ramach tego wyzwania, ma budzić określone emocje u tych swoich widzów, słuchaczy, czy w tej społeczności.
Analiza grupy docelowej
I też przede wszystkim, wydawnictwo zazwyczaj wie, dla kogo piszę. Jeżeli było Bravo Girl, to wiadomo, że naszym adresatem jest nastolatka. I tam było tyle fajowskich tematów. Zachęcam was do posłuchania, o czym pisało kiedyś Bravo Girl, bo to naprawdę aż ojejku. No właśnie. I do momentu, kiedy nasza firma zdecyduje się robić dobry content marketing, to jest wydawnictwem. Jeżeli tego nie zrozumie, jeżeli tego nie zaakceptuje i u trzewi swojej organizacji nie zapisze tego DNA firmy, to najprawdopodobniej operacja budowania content marketingu się po prostu, zwyczajnie nie uda.
Jesteście wydawnictwem.
Jakie pytanie musicie sobie postawić przed zaplanowaniem strategii content marketingowej?
Gdzie bywa wasza buyer persona?
Jak spędza swój wolny czas? Co oni robią? Jeżeli to są właściciele, to co oni robią? Jeżeli to są managerowie logistyki, to gdzie oni są? Co oni robią? I w jaki sposób? Próbujcie się wbić w ich buty, a najlepiej się wbijcie w ich buty i zobaczcie, gdzie oni są. Analiza zachowań grupy docelowej pozwala dowiedzieć się, jakie działania content marketingowe podjąć.
Kanały dystrybucji treści w strategii content marketingowej
A jakie działania content marketingowe w ogóle macie do wyboru? Jakie są kanały dystrybucji treści Okazuje się, że mediów do wyboru jest bardzo wiele. Dlatego, że można np. pisać artykuły, prowadzić własnego bloga firmowego, można robić webinary, można robić white papers, bazy wiedzy, e-booki, jakieś raporty, można robić infografiki na mediach społecznościowych, można nagrywać wideo i robić kanał na YT. Można robić podcasty, można robić rolki na Instagramie, można robić treści regularne na LinkedIn. Można robić jakiś newsletter na LinkedIn, czy po prostu newsletter. Mediów na tworzenie contentu do wyboru macie kilkanaście jak nie kilkadziesiąt. Jak jeszcze pomnoży się niektóre rzeczy przez kreatywność, to się okaże, że tych sposobów na marketing treści, który możecie robić dla swojej buyer persony, jest ogromnie, ogromnie dużo. Tak, żeby ona miała szanse się z tym zapoznać. Ja jeszcze do tych mediów dzisiaj wrócę, bo będzie bardzo istotne pytanie ich dotyczące.
Co sprawi, że strategia content marketingowa będzie warta czasu grupy docelowej?
Co sprawi, że moja persona, moja buyer persona, miałaby tracić czas na to coś, co ty robisz? Bo teraz zwróćcie uwagę, najczęstszą odpowiedzią w prawdziwym życiu, na to pytanie, jest – uwaga – no jak to, co miałoby sprawić? No napisałem przecież. Ale co z tego, że napisałeś? No jak napisałem, to chyba ktoś będzie chciał to przeczytać. Odpowiedź brzmi: a guzik prawda!
Sam fakt tego, że coś napisałeś i opublikowałeś i dałeś temu tytuł, o niczym nie świadczy. Słuchajcie ja, wczoraj bawiłem się z AI. Zadałem AI pytanie – jak zoptymalizować proces sprzedaży B2B i on mi dał tam 8 punktów. I te 8 punktów jest zasadniczo bardzo legitne. Słuchajcie, jeżeli to ma wyglądać tak, że to coś, co piszecie, robicie, nagrywacie, to AI też to potrafi zrobić tak samo no to macie pewien problem (śmiech). Niestety. No bo, co miałoby sprawić, że przyciągniecie grupę docelową i wasza buyer persona będzie chciała przeczytać wasz tekst? Ten tekst będzie może i jedyny w Polsce, czy na świecie, który jest tak szczegółowy, a może będzie jedynym, który w tak przystępnej formie daje wiedzę na jakiś duży temat. A może ten tekst będzie świetnie podzielony na sekcje, a może on będzie miał dodatkowe materiały w Excelu, a może będzie częścią jakiegoś większego czegoś.
Na ogół brak odpowiedzi na to pytanie – z jakiej paki, ten prezes, ten dyrektor logistyki, ten ktoś miałby chłonąć mój content marketing, to najczęściej oczywiście na tym to wszystko umiera. Bo komuś wydaje się, że blog to jest otwarcie zakładki BLOG na stronie i kupienie 10 tekstów od copywritera i to już jest blog. No nie, to nie jest blog, nie będzie czytany. Nikt się tym nie zainteresuje. Prawdopodobieństwo jest niemalże równe 0.
Wyróżnik działań content marketingowych — dostosowanie treści
Wiele kanałów YT na to odpowiada. Bo jedni np. wożą gości w samochodach na YouTubie i tam sobie gadają. Te samochody są elementem rozmów. To jest fajny wyróżnik. Tu była wykonana analiza konkurencji i powstał wyróżnik, który fajnie odróżnia ten kanał od pozostałych. Inni siedzą i nagrywają bardzo długie rozmowy, a jeszcze inni robią rozmowy np. z nieznanymi milionerami i miliarderami, w bardzo merytoryczny sposób. Jak zaprojektowali swoje życie — wiecie pewnie, że mówię o Maćku. Wszystkie te kanały ewidentnie są nagrywane dla dzieciaków, dla takich młodszych dorosłych, starszych dzieciaków. W takim formacie najczęściej te filmy powstają, choć zauważyłem, że to się ostatnio zmienia.
Mojego podcastu, moja buyer persona chciałaby słuchać, dlatego że będę opowiadał o tym w taki brudny sposób. I teraz pewnie nie wiecie, co mam na myśli, ale to jest ta sama koncepcja, którą miał George Lucas jak tworzył swoje Gwiezdne Wojny. Na tamten czas, kiedy Gwiezdne Wojny się pojawiały na rynku, wszyscy sobie wyobrażali, że ten świat statków kosmicznych, to jest taki czysty, bielutki itd. Lucas jako pierwszy pokazał, że ten kosmos to jest zasadniczo brudny. Te statki się psują, są całe w kurzu, upierdzielone po prostu. Przez co to wszystko nabrało realności.
Budowanie zaangażowania odbiorców
Moim pomysłem na ten podcast od samego początku było to, że ja po prostu gadam jak człowiek. Było to jedno z założeń budowania strategii content marketingowej podcastu. I gadam, jak jest. Ciągle mówię, że coś jest bzdurą i coś jest bez sensu. Staram się mówić w sposób życiowy. Nie jest to podcast, w którym opowiadam – wiecie – serdecznie witam państwa w kolejnym odcinku naszego podcastu, w dzisiejszym materiale opowiem, w jaki sposób należy… Bo nikt z was by tego nie słuchał. Oprócz tego jest oczywiście wiele innych wyróżników. Te odcinki trwają tyle, że akurat wystarczy na dojazd do pracy. Te odcinki są w miarę regularnie. Te odcinki zawsze dotyczą B2B, nigdy nie skaczemy tematami po jakiś, nie wiadomo czymś. Jeżeli ktoś się interesuje B2B, to tutaj to B2B znajdzie. Jest bardzo wiele cech wymyślonych dla tego podcastu, które sprawiają, że buyer persona mogłaby chcieć na to stracić swój czas.
Jak przeanalizujecie mój nowy tegoroczny kanał na YT – Wise Biznes School, to również tam jest bardzo wiele rozkmin, dlaczego moja buyer persona miałaby na to tracić czas. Po pierwsze – te odcinki są krótsze niż odcinki podcastu, bo chce dotrzeć do innych ludzi, którzy mają jeszcze mniej czasu. Sam fakt tego, że to jest wideo, sprawia, że dotrę najprawdopodobniej to innej buyer persony, która nie potrafi słuchać i skupić się na podcastach, dla przykładu. Fajnym wyróżnikiem jest, chociażby to, że ja tam rysuje. Nie widziałem takiego kanału nigdzie indziej, podobało mi się to. Rysuje i tłumaczę i oczywiście tam z kolei jest to, że te tematy nie dotyczą tylko B2B, ale szeroko dotyczą i sprzedaży i marketingu oraz biznesu jak np. windykacji. Tam mam też bardzo dużo pomysłów na to, z jakiego powodu moja buyer persona miałaby chcieć tego słuchać.
Analiza konkurencji
Aby stworzyć strategię content marketingową dla siebie, pierwszym krokiem powinna być analiza działań konkurencji. Gdzie obecnie są ludzie, którzy słuchają, oglądają, chłoną jakiś content. Jaki ten content jest? Czy on jest długi, czy krótki, czy jest szczegółowy, czy nie jest? Czy jest bardzo ogólny, czy bardzo wchodzi w detale? To wszystko da się zrobić właśnie po to, żebyście mogli ustalić co i jak konkretnie zrobić. Czym to się będzie różnić?
Kiedyś w tym podcaście był odcinek o value curve – krzywa wartości. I value curve idealnie nadaje się do zrobienia punktu drugiego. Dlatego, że value curve pomaga ustalić właśnie te obszary konkurencyjności. To jest odcinek 52 nagrany w ogóle w styczniu 2020, więc… Lata świetlne temu, to już jest prawie 3 lata temu. To narzędzie pomoże wam podejść do planowania waszej strategii content marketingowej tak, żeby on miał wyraźnych odbiorców. Tam podaje przykład Ryanair, z tego, co pamiętam, który bardzo różni się, chociażby od linii Emirates.
Jak zadbać o jakość treści w strategii content marketingowej?
Jak zadbam o to, żeby to było top of the top? Bo inaczej się nie da. To już ustaliliśmy. Jeżeli AI może napisać coś równie ciekawego, jak twój blog, twój podcast czy twoje wideo, to masz kurka problem (śmiech). Po prostu.
Skupienie na preferencji odbiorców, nie na sobie
Ludzie mają dosyć płaskich, niewchodzących w detale treści. Mają dosyć nudnych treści. Mają dosyć treści, które nie są zabawne, są usypiające, są o niczym albo są skupione dookoła ego prowadzącego. Czyli prowadzący co chwile wtrąca, że on to zrobił, on to jest świetny i on to potrafi i w ogóle. Mistrz świata. Ja wiem, że ja czasami mam tendencję do wchodzenia w opowieści na mój temat czy na temat własnej firmy, ale najczęściej, jeżeli to robię, to robię to tylko dlatego, że mam podpisane umowy NDA i nie mogę niestety podawać przykładów naszych klientów. Mimo że bardzo bym chciał. Nie mniej (śmiech), jeżeli bym to robił, to mam taką hipotezę, że no, moi klienci nie byliby zachwyceni. Więc tego nie robię.
Dzielenie się wiedzą ekspercką
To jest bardzo ważne, że to musi być content marketing top of the top. Jeżeli ja nagrywam te podcasty, to jest mi łatwo to robić, bo ja jako przedsiębiorca, który się pasjonuje sprzedażą i marketingiem B2B, po prostu mam tę wiedzę. Robimy tych projektów masę całą. Widzimy eksperymentów u klientów setki, tysiące. Jesteśmy na pierwszej linii frontu. Jestem jak respondent na froncie wojennym, nagrywający o wojnie. Bo ja tam jestem, to umożliwia nam nagrywanie top of the top treści. Jeśli nasz Filip Królikowski utworzył kanał – WiseTools, w którym opowiada o narzędziach IT, to opowiada o nich gość, który u nas jest właścicielem linii biznesowej, która wdraża te narzędzia IT. On to robi na co dzień na pierwszej linii frontu. Pracuje z tymi klientami i wdraża.
Najczęstszą obiekcją naszych klientów, słuchaczy jest to, że – no, ale ten nasz top of the top, to on nie nagrywa, nie chce nagrywać. No to macie problem, no. Sorry. Jeżeli nie przekonacie tej osoby, do tego, żeby pomogła tworzyć tematy, żeby się w to zaangażowała, to jakby operacja nie uda się, nie zakończy się sukcesem. Po prostu. I musicie się z tym pogodzić. Bo to jest najczęściej taka obiekcja – to znajdźcie kogoś, kto coś tam powie. I fajnie będzie. No nie, wcale nie będzie fajnie.
Co zatrzyma uwagę grup docelowych na dłużej?
Co sprawi, że moja buyer persona zostanie na dłużej? Czy nie będzie to jedno-strzałowiec? Czy przypadkiem nie stworze takiego content marketingu, w którym ktoś wchodzi, czyta jeden blog, post albo jedno coś i spada? Właśnie dlatego, ja bardzo lubię nazywać content marketing. Ten podcast nazywa się Nowoczesna sprzedaż i marketing. Kanał mój na YT nazywa się Wise Business School. Podcast Iwony nazywa się – Budowanie skutecznych zespołów. Kanał na YT Filipa nazywa się – Wise Tools.
Tożsamość treści jako część zaplanowanej strategii
Wszystko ma swoją własną markę, własny logotyp, własny klimat i własną kolorystykę. Dlatego, że kiedy wchodzą na bloga firmy jakiejś tam i ona mi mówi, że tutaj jest fajny wpis blogowy, to nie jest tak, że ja mówię – słuchajcie, na blogu firmy jakiejś tam, są takie fajne wpisy blogowe. Jest znacznie większa szansa, że jeżeli ta firma ma jakiegoś bloga o nazwie i ten blog ma swoją tożsamość, to jest bardzo dużo większa szansa, że ci ludzie będą to subskrybowali i zostawali na dłużej. Zwiększenie świadomości marki daje większą szansę na powrót potencjalnego klienta do Twoich treści.
Subskrypcja i regularność ułatwia utrzymać zaangażowanie odbiorców
Musisz dać możliwość subskrypcji i do tego, najstarsza sztuczka, jak np. macie odcinki w czwartek to w czwartek musi być odcinek. U mnie, na przykład, zawsze w poniedziałek rano znajdziesz nowy odcinek, chyba że nie dałem rady z nagraniem. Mój kanał na YT, czyli Wise Business School, pojawia się w środę o 17:30. We wtorki pojawia się Wise Tools, a w czwartki pojawia się Budowanie Skutecznych Zespołów.
My jako wydawnictwo produkujemy content od poniedziałku do czwartku. W piątek publikujemy coś na LinkedIn. Czyli, de facto, cały tydzień można coś z nami robić, jeżeli ktoś miałby ochotę. Ważnym elementem tego jest to, że ja w tych odcinkach zawsze zachęcam: subskrybuj nasz podcast. Teraz trwa wyzwanie, które będzie trwało 1,5 roku. Więc wiadomo, że jest to element jakiejś serii. Warto zostać i przesłuchać też całą serię.
Warto sobie zadać to pytanie – co sprawi, że moja buyer persona zostanie z tym na dłużej? Bo jeżeli dobrze sobie na to pytanie odpowiecie, to można przyjąć, że potęgujecie wynik i rezultat z waszej operacji content marketingowej.
W jaki sposób ta strategia content marketingowa przyciągnie grupę docelową?
Jak przyciągnę tam moją buyer personę? Ja eksperymentuję z kanałem na YT, z bardzo prostej przyczyny. Pierwsza jest taka, że oczywiście dywersyfikuje ryzyko od podcastu. Dlatego, że podcast nagrywam już 5 rok. Więc to jest dość długo. Wyzwanie NSM się skończy i co dalej? Nie wiem. Pewnie będę coś wymyślał, ale właśnie dywersyfikuje ryzyko od podcastu. Od tego, że ten podcast kiedyś mi się znudzi. Od tego, że znudzi się być może słuchaczom. Od tego, że być może, nie wiem, Spotify mnie zrzuci w rankingach. Jest dużo tego typu ryzyk. Czyli dywersyfikuje ryzyko.
Reklamy w wynikach wyszukiwania
Drugim powodem jest to, że pozyskanie ruchu na filmy, na YouTubie, jest prostszy. Dlatego, że filmy na YT są podłączone do pewnej pięknej sieci reklamowej zwanej Google Ads. Jest bardzo, bardzo łatwo, tysiąc razy łatwiej ściągnąć ruch na filmy na YT niż na podcasty. Ten ruch jest tańszy. Łatwiej to zrobić. Nie kosztuje to tyle.
Odpowiadając sobie na pytanie – jak przyciągnę do moich działań content marketingowych moją buyer personę, możecie mieć możliwość właśnie wybierania, to gdzie pójdziemy w swojej strategii content marketingowej. Czy będziemy pisali, czy będziemy nagrywali, co będziemy robili? Czy będzie optymalizacja treści w wynikach wyszukiwania? Dopóki nie rozumiesz jak przyciągnąć ruch do swojego content marketingu, to też go nie zaczynaj, jeżeli nie będziesz miał na to żadnego pomysłu. My w tym wyzwaniu, oczywiście do tego ruchu, też dojdziemy.
Czy wystarczy zasobów by wdrażania strategii przez dłuższy czas?
Jedno z najważniejszych pytań w content marketingu — czy na 150% dam radę robić to regularnie przez dwa — trzy — cztery, czy pięć lat? Czy starczy mi budżetu? Czy będę miał na to czas? A co jak będę miał nawał roboty? A co jak nie będzie mi się chciało? A co jak będzie brzydka pogoda? A co jeżeli jednak nie będę miał kasy? A co jeżeli jednak nie będę miał czasu?
Na rezultaty trzeba długo czekać
Słuchajcie, jeżeli sobie nie odpowiecie na to pytanie, to macie problem, bo najprawdopodobniej potrzebujecie około 2-3 lat, żeby Wasz content odpalił na dobre. Mnie leci 5 rok, a takie naprawdę kosmiczne rezultaty podcast zaczął przynosić gdzieś tak w trzecim, może w czwartym. Widzę, że dokładnie tak samo jest z moim kanałem na YouTubie. Kanał na YT ma dopiero 10 miesięcy i kosztował mnie już grubo powyżej 100 tysięcy. Nie licząc w ogóle mojego czasu. Jeżeli doliczyć utracony przychód wynikający z tego, że ja siedzę i robię te filmy, to pewnie byśmy doszli do znacznie większej kwoty. Na dzisiaj ta operacja nie jest rentowna. Czyli kanał na YT kompletnie na siebie nie zarabia, nie przynosi żadnych leadów wielkich itd. itd. Ale (!) pewnie za 3-4 lata przyniesie.
Mając mind set, który mam dzisiaj czuję się bardzo dobrze z budowaniem mediów, które odpalają powoli. Dlatego, że już zobaczyłem to na przykładzie podcastu, że jak odpalają powoli to kiedy już odpalą, no to tam są cuda na kiju po prostu. Niesamowite. I żaden performance marketing, żadne ściąganie ruchu z Google, czy jakimś displayem, czy z Facebooka, nie zastąpi rozwiniętego organicznego kanału, którego słucha 30-40 tysięcy ludzi z twojej grupy docelowej. Nie ma takiej możliwości, żeby Adsy z tym wygrały.
Więc dlatego to pytanie ma koronę. Bo jeżeli nie odpowiecie sobie na nie, na samym początku, jak to zrobię, że będę to robił regularnie przez tak długi czas, to najprawdopodobniej przerwiesz za rok, bo nie będzie zwrotu z inwestycji. Rok to będzie się wydawało, że to już tyle czasu i dalej nic. No nie, okazuje się, że rok to jest dopiero wstęp (śmiech). Niestety to taka prawda. Teraz ten podcast ma około 40 tysięcy słuchaczy. Po pierwszym roku miał około tysiąc.
Skuteczna strategia content marketingowa — zadanie domowe w wyzwaniu NSM
Odpowiedzcie sobie – co ja będę robił? Będę robił webinary o nazwie takiej? Czy będę robił cykl na LinkedIn, czy będę robił podcast? Czy będę robił kanał na YT? Czy będę robił raporty, czy będę pisał bloga? Infografiki czy jeszcze coś innego. Jak to się będzie nazywać, kiedy będzie się ukazywać? Jak zadbam o to, żeby moja buyer persona chciała to oglądać? Jak zadbam o to, żeby to było top of the top? Co zrobię, że ona zostanie tam na dłużej? Jak przyciągnę tam moją buyer personę?
To fajna rozkmina jest. Ja, kiedy wymyślałem te koncepcje, co zrobię, wymyśliłem chyba z 6. Potem porównywałem je ze sobą, odpowiadając na te pytania i wybrałem podcast Nowoczesna sprzedaż i marketing, który wystartował w listopadzie 2018 roku. Liczę, że daje wam to wartość i że części z was być może namieszało to w głowie. Szczególnie wśród tych, którzy chcą content marketing robić.